Pewna niezwykła osoba (Aga, pozdrawiam) zmotywowała mnie mocno -
i oto jest - mały kursik traktujący o tym, jak piekę i dekoruję swoje pierniczki!!!
Zaczniemy od przepisu, którego używam od lat,
pierniczki od razu są do schrupania - miękkie i przepyszne!
Pewnie wiele z Was zna ten przepis, pochodzi on ze strony Moje Wypieki, klik,
tam też możecie od razu go sobie wydrukować.
Ja używam mąki pszennej, miód daję jaki mam, a przyprawę też sama robię, jest lepsza od kupnej. Jakbyście chciały przepis to piszcie w komentarzu.
No i zaczynamy :)
Po połączeniu i wymieszaniu (wygnieceniu) wszystkich składników,
ciasto piernikowe powinno wyglądać tak:
Następnie wałkujemy i wycinamy kształty za pomocą gotowych wykrawaczek,
Dla mnie osobiście lepsze są grubsze pierniczki - są po prostu smaczniejsze.
Możemy też stemplować:
Teraz tylko do piekarnika:
I to wszystko! Mamy gotowe pierniczki :)
Proste, prawda?
A w następnej części będziemy dekorować.
Jak macie jakieś uwagi i życzenia co do drugiej części, to napiszcie, a ja postaram się do nich odnieść.
Buziaki dla Was!
I dziękuję Wam za wspaniałe komentarze pod ostatnim postem,
jak już mam doła i ochotę rzucić to całe blogowanie,
to Wy dajecie mi wsparcie i motywację
DZIĘKUJĘ!!!