Witajcie kochani (może raczej kochane ;)!
Wprawdzie za oknem jeszcze słoneczko zagląda zza chmur i do zimy trochę czasu zostało,
jednak na blogach rusza "świąteczna produkcja". Ja, jak czytałyście w ostatnim wpisie, też małymi kroczkami przygotowuję się do tego i dziś pokażę Wam coś jeszcze:
Jeszcze szopka do kolekcji!!!
Tego mi brakowało w moich zimowych zasobach. Bo jak to Boże Narodzenie bez żłobka i Świętej Rodziny!
I dzięki okazji jaka pojawiła się na fejsbukowym bazarku, zupełnie przypadkowo, stałam się posiadaczką jeszcze tych wykrojników. No cóż, najwyżej znowu nie kupię sobie nowej bluzki!
Też tak macie???
***
Ale podzielę się z Wami (scrapkami, nie bluzką!!! ;) Polujcie na Candy!!!
***
Jeszcze małe wyjaśnienie.
Zagubiły się misie! A ściślej karteczki zgłoszone przez Blankę do mojej zabawy.
Okazało się, że trafiły do spamu, a ja tam rzadko zaglądam.
Nieporozumienie wyjaśniłam, przeprosiłam, a Blanka ma u mnie bonus na zimowe scrapki. Jednak misie zasłużyły, aby je pokazać, bo są śliczne!!!
***
No to do zaś!!!
***
Lecę łapać co się da, póki Mały śpi!
***
***
Lecę łapać co się da, póki Mały śpi!
***
Aha, i jeszcze mam pytanko - w Candy wygra jedna, może dwie osoby, a może któraś z Was miałaby ochotę się wymienić na scrapki? Ja byłabym zainteresowana listkami, gałązkami i serwetkami, ewentualnie choinkami, bo mam tylko takie, jak na zdjęciu.
Jak któraś z Was byłaby zainteresowana - to piszcie!!!
***
Buziaki!!