Biały anioł w brązach

 Witajcie moi drodzy :)

Dziękuję za miłe słowa pod ostatnim wpisem. Dziękuję też że nie zapomnieliście o mnie. 

Naprawdę wiele to dla mnie znaczy. Każdy Wasz miły gest, każda reakcja sprawia mi wielką przyjemność.

Zwłaszcza teraz, kiedy siedzę w domu, po niespełna 30 latach rzetelnej pracy zawodowej. 

Tak mi się poskładało w życiu, że musiałam podjąć niełatwą decyzję o rezygnacji z pracy na rzecz opieki nad autystycznym dzieckiem. 

Dziś wiem, że był to mój najlepszy wybór. I nie będę się tu wdawać w niuanse i wyjaśnienia, co, jak i dlaczego. 

Boli mnie tylko to i o tym chcę napisać, że takie osoby jak ja (bo nie jestem w tym odosobniona) pozostawione są tak naprawdę same sobie. Niestety, ale instytucje które są w stanie pomóc, nie pomagają. Kończy się na pięknych słowach i zdawkowych uśmiechach. Rodzice autystyków biją czasem głową w mur. Mur obojętności, bezduszności, niezrozumienia. Muszą radzić sobie sami. Nie tylko chodzi o dostęp do lekarzy, terapeutów, terapie ale również o sprawy finansowe. To są moje osobiste refleksje i doświadczenia.

Nie jest to łatwy temat i nie będę Was tym zanudzać. 

A może ktoś z Was też się mierzy z podobnym problemem i chciałby pogadać? Dajcie znać.

Póki co dajemy radę i nie mam co narzekać, bo na szczęście mam kochającą najbliższą rodzinę. 

I miałam o tym nie pisać ...

Ale mam do Was prośbę ...

Jak wiecie i wiele, wielu z Was mnie zna, choćby z bloga, tworzę kartki, pamiątki i inne rękodzieło. To jest coś co kocham robić i na tę chwilę mogę robić, w wolnych chwilach ...

Może znacie osoby które zechciałaby kupić ode mnie jakąś moją pracę, kartkę, obrazek, który komuś sprawiłby przyjemność a mnie pozwoliłby dorobić do budżetu domowego?

Wiecie, że ja nie mam odwagi prosić o takie rzeczy i kto wie czy nie usunę za kilka dni tego wpisu. Ale wiem, że internet to potęga :) i choć próbuję promować się na FB, to słabo mi to idzie. Marny ze mnie menager ... Nie znam się na tych sprawach. Nie mniej jednak proszę, klikajcie, polubcie i obserwujcie mój profil https://www.facebook.com/aniolnakominie

 A dziś dla Was mój kolejny anioł 

(grafika B.Wróbel)





Pozdrawiam Was serdecznie

Gosia

 

 

 


 





1 komentarz:

  1. Gosiu, polubione już było :) Dzisiaj polajkowałam :) Cudowne, zachwycające prace! Życzę Ci dużo siły i zdrowia do walki o syna i siebie z tym niestety nieprzychylnym systemem. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione każde dobre słowo. Dziękuję miłe odwiedziny i zapraszam częściej :)

Biały anioł w brązach

  Witajcie moi drodzy :) Dziękuję za miłe słowa pod ostatnim wpisem. Dziękuję też że nie zapomnieliście o mnie.  Naprawdę wiele to dla mnie ...

Popularne posty