Witajcie w ten ulubiony dla wielu małych i dużych dzień!
Dzisiaj Święty Mikołaj rozdaje prezenty grzecznym dzieciom (i nie tylko).
Ja tak asekuracyjnie, jakiś czas temu zapisałam się na wymiankę mikołajkową na blogu Strzępki i okruchy. Zgodnie z wytycznymi dzisiaj można było rozpakować niespodziankę i zaprezentować ją na blogu. Moim osobistym Mikołajem była Ola (tutaj jej blog).
Patrzcie jakie cudeńka otrzymałam:
Trudno było się oprzeć, aby nie otworzyć paczuszki wcześniej ...
Oto zawartość:
I słodkości, i przydasie wszelakie,
a pudełeczko zawierało coś jeszcze ...
Olu, bardzo Ci dziękuję za wspaniały prezent!
Widać było, że włożyłaś w to serce, aby przygotować dla mnie niespodziankę.
Trafiłaś w moje gusta i wszystko bardzo, bardzo mi się podoba.
Ja natomiast miałam przygotować prezent dla Anetki, tutaj.
Aneta napisała w liście, że przydałby się jej ciepły szal, może rękawiczki czy skarpety.
Wiecie, że ja szydełkowa nie jestem, do igły mam nie po drodze, więc pozostało mi jedynie kupić szaliko - komin, aby choć trochę zadowolić obdarowaną. A że wolałam zrobić coś własnoręcznie, niż pójść na łatwiznę i kupić wszystko w sklepie, tak oto wybrnęłam z sytuacji:
Przygotowałam taki kolorowy notatnik:
Upiekłam kilka pierniczków:
Zawieszkę i kartkę pokazywałam Wam wcześniej:
Mam tylko nadzieję, że prezent spodobał się Anecie i nie zgłosi reklamacji!!!
A wczoraj znowu północ mnie zastała w kuchni:
Ale o tym wkrótce, bo dziś już pewnie Was zanudziłam ...
Pozdrawiam !
Cudowne prezenty mikołajkowe otrzymałaś i sama wspaniałości wysłałaś. Jakie ciasteczka smakowite upiekłaś.
OdpowiedzUsuńdziękuję z całego serca za prezenty są cudowne wszystko śliczne notes prześliczny i będę miała gdzie zapisywać zamówienia,szal super pierniczki rewelacja ....raz jeszcze dziękuję:-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, z tych upominków stworzysz piękne prace, bo masz niesamowity talent.
OdpowiedzUsuńo rany, ale mi się podoba ten patent z przywiązywaniem kokardek do kołonotatnika! No rewelacyjnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńa te pierniczki... mmm... ja muszę się wreszcie wziąć za ich robienie...
Piękne prezenty przygotowałyście :)
OdpowiedzUsuńWspaniałą wymiankę miałyście, prezenty prześliczne :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe prezenty, a pierniczków zazdroszczę
OdpowiedzUsuńNo i to są Mikołajki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Jak Mikołaj, to na całego. Świetne prezenciki w paczuszce Ci przysłał, będziesz teraz szalała, oj będziesz.
OdpowiedzUsuńAnetce też piękny podarek zrobiłaś, a te pierniczki, aż przez monitor czuję ich zapach / bez aluzji żadnych/, pozwolisz, że jeszcze ich troszkę pooglądam, bo są piękne.
Pozdrawiam Gosieńko.)
Piękne prezenty, było warto czekać, aż do Mikołajek, aby je otworzyć :)
OdpowiedzUsuńho, ho ho!
OdpowiedzUsuń;-D
ale się "zapierniczyłaś"! O_o ;-D
To dopiero początek! ...
Usuńno widzę! :-O
UsuńSuper wymianka. Gratuluję. A ciasteczka wyglądają bardzo smakowicie. :) Mniam mniam...
OdpowiedzUsuńświetna wymianka i piękne prezenty :)
OdpowiedzUsuńWymianka bardzo udana tak jak u mnie. Pierniczki bardzo choinkowe. Podpowiesz jak i czym je dekorujesz?
OdpowiedzUsuńAlinko, masą cukrową i lukrem, oraz wszelkimi jadalnymi ozdóbkami. Masę cukrową delikatnie zwilżam wodą i przyklejam na piernik, a potem już do niej klejem cukrowym przyklejam jadalne perełki itp.
UsuńSuper wymianka :) Bogaty ten Mikołaj, piękne prezenty :))).
OdpowiedzUsuńPrezenty wypaśne! Ale mi bardzo podobają się gwiazdki! Mi nie udaje się tak idealnie pokryć lukrem! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty Małgosiu - obie strony bardzo się postarały.
OdpowiedzUsuńA Twoje pierniczki są takie śliczne, że aż żal będzie je jeść.
Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.